Partnerzy portalu

Sytuacja pod Kuźnicą na razie stabilna, ale to może się zmienić

  • PAP/rs
  • 9 listopada 2021 - 18:16 | Aktualizacja: 9 listopada 2021 - 18:25
Sytuacja pod Kuźnicą jak na razie się ustabilizowała; z naszego rozpoznania wynika, że migranci podprowadzeni pod granicę z Polską planują tam "dłuższy pobyt" - powiedział wiceszef MSWiA Błażej Poboży. Jak zaznaczył, to może się zmienić, gdy zmieni się pomysł reżimu białoruskiego.

Na południe od Kuźnicy po białoruskiej stronie przy granicy z Polską od poniedziałku przebywa duża grupa migrantów. Tego dnia próbowali oni sforsować granicę. Służbom MSWiA i żołnierzom udało się temu zapobiec. Migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy. Pilnują ich służby białoruskie.

"Sytuacja pod Kuźnicą jak na razie się ustabilizowała" - powiedział PAP we wtorek Błażej Poboży. "Polskim służbom udało się uniemożliwić przedarcie się migrantów na stronę polską i w związku z tym noc była bardzo spokojna. Być może strona przeciwna teraz wyczekuje, a być może po zderzeniu z jednoznaczną postawą funkcjonariuszy Straży Granicznej, policjantów i żołnierzy zrezygnowała z tego nieskutecznego działania" - podkreślił.

Z rozpoznania strony polskiej, jak dodał wiceszef MSWiA, wynika, że "migranci, którzy zostali podprowadzeni pod granicę z Polską, planują tam dłuższy pobyt". "Wskazują na to namioty, śpiwory, koce. Spodziewam się czegoś, co publicystycznie można by nazwać Usnarzem 2.0" - mówił, nawiązując do koczowiska utrzymywanego po bialoruskiej stronie granicy z Polską na wysokości Usnarza Górnego.

"Oczywiście, to może się zmienić, jeśli zmieni się pomysł tych, którzy za tym stoją, czyli reżimu białoruskiego. Migranci nie podejmują decyzji w sposób samodzielny i suwerenny. Raczej w sposób mniej lub bardziej podporządkowany wykonują polecenia służb Białorusi" - podkreślił Poboży.

Wiceminister zaznaczył, że poniedziałkowa sytuacja została odparta przez polskie służby. "Byliśmy do niej przygotowani. Na granicę zostały skierowane większe siły. Dalej będziemy reagowali adekwatnie do okoliczności" - zadeklarował.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński we wtorek w Sejmie poinformował, że w poniedziałek około 1500 osób próbowało przełamać granice państwa polskiego. Minister poinformował, że bezpośrednio w pasie przy granicy polsko-białoruskiej przebywa obecnie ok. 2-4 tysięcy migrantów, którzy - jak powiedział - "będą dążyli w najbliższym czasie - być może w najbliższych godzinach, być może w najbliższych dniach - do kolejnego szturmu na naszą granicę".

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!