Zakaz podlewania ogródków z powodu suszy. Kara nawet 5 tys. zł

W miejskich i gminnych wodociągach zaczyna brakować wody. Niemal z każdej części kraju dochodzą sygnały, że gmina zdecydowała się na czasowy zakaz używania wody do celów innych niż higieniczne i spożywcze. W niektórych przypadkach zakazy ustalane są bezterminowo.
Czy włodarze mają do tego prawo? Okazuje się, że tak, choć sprawa nie jest jednoznacznie określona w przepisach. Już w 2015 r. rada gminy Szemud w woj. pomorskim podjęła uchwałę o zakazie używania wody z gminnego wodociągu do podlewania ogródków i nawadniania gruntów. Uchwałę unieważnił jednak wojewoda pomorski, który uznał, że "materia podlegająca unormowaniu nie może być uregulowana w innych przepisach powszechnie obowiązujących, a wprowadzenie określonych norm musi być uzasadnione ze względu na ochronę życia lub zdrowia obywateli i dla zapewnienia porządku, spokoju oraz bezpieczeństwa publicznego".
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
-
Ktos
2019-07-26 21:24:16
Do Niedobry Polak: weźcie wszyscy połączcie ile jest basenów w których się wymienia wodę co jakiś czas albo dolewa i co na to powiecie że mają własną studnie albo deszczówkę to chyba dotyczy wszystkich
-
efekt motyla
2019-07-01 12:52:26
Prawda jest bardziej złożona. Ogromne zasoby wody, także w Polsce sa zużywane do produkcji, w tym produkcji rolnej pod szkłem oraz hodowli zwierząt. Pytanie podstawowe brzmi - czy my naprawde potrzebujemy produkowac tyle mięsa, mleka i ich przetworów? Wystarczy spojrzec na śmietnik - ile tam dobrych... rozwiń
-
arbre
2019-06-27 13:52:08
Do Niedobry Polak: mam nawet 4 zbiorniki po 300l na deszczówkę, a deszczu nie było u mnie od 4 tygodni. Nie bądź taki mądry o inwestycjach w studnię, bo wodę mam na 54 metrach i nie otrzymałam zezwolenia ( jest wymagane od 30 metrów mądralo!)!!! Trawnika nie podlewam! Chociaż w niektórych rejonach i... rozwiń