Partnerzy portalu

Właściciele zabytkowych obiektów nie składają wniosków o dotacje

  • PAP/AT
  • Opublikowano: 30 maja 2023 - 23:26
Właściciele parków, dworów i pałaców najczęściej w ogóle nie składają wniosków o dotacje, a jeśli wniosek jest złożony, jest on niskiej jakości – mówiła przedstawicielka Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
  • Jedna z konkluzji ministerstwa po spotkaniu dotyczyła tego, iż właściciele tych obiektów najczęściej w ogóle nie składają wniosków. Ciężko przyznać dotację komuś, kto nie wnioskuje o nią - powiedziała dyrektor Departamentu Ochrony Zabytków MKiDN Katarzyna Pałubska.
  • Jeśli wniosek był złożony, bardzo często był niskiej jakości. To oznacza, że posiadacze tych obiektów potrzebują wsparcia merytorycznego. Wskazywaliśmy fundacje, stowarzyszenia, które mają profesjonalną obsługę, która te wnioski przygotowuje - dodała.
  • Właściciele również powinni sobie taką profesjonalną obsługę zapewnić, zrzeszając się i wspierając wzajemnie w tym doświadczeniu - zaznaczyła.

Właściciele zabytków nie składają wniosków o dotacje, albo składają wnioski niskiej jakości

Komisja podczas wyjazdowego posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu w Szczecinie zapoznawała się z informacją ministra kultury i dziedzictwa narodowego na temat ochrony zabytków Pomorza Zachodniego ze szczególnym uwzględnieniem zespołów parkowo-dworskich.

"W zeszłym roku z inicjatywy generalnego konserwatora zabytków stworzyliśmy tzw. forum użytkowników zabytków i zaprosiliśmy właścicieli parków, dworów i pałaców z całej Polski, rozmawiając o tym, jakie są możliwości dotacyjne i o tym, jakie są ich oczekiwania" - powiedziała dyrektor Departamentu Ochrony Zabytków MKiDN Katarzyna Pałubska.

Jak mówiła, jedna z konkluzji ministerstwa po spotkaniu dotyczyła tego, iż "właściciele tych obiektów najczęściej w ogóle nie składają wniosków". "Ciężko przyznać dotację komuś, kto nie wnioskuje o nią" - mówiła.

Jeśli wniosek był złożony, bardzo często był to wniosek niskiej jakości - powiedziała dyrektor Departamentu Ochrony Zabytków MKiDN Katarzyna Pałubska (fot. pixabay)
Jeśli wniosek był złożony, bardzo często był to wniosek niskiej jakości - powiedziała dyrektor Departamentu Ochrony Zabytków MKiDN Katarzyna Pałubska (fot. pixabay)

Dodała, że jeśli wniosek był złożony, bardzo często był to wniosek "niskiej jakości".

"To oznacza, że posiadacze tych obiektów potrzebują wsparcia merytorycznego. Wskazywaliśmy fundacje, stowarzyszenia, które - podobnie jak zorganizowane są chociażby kościoły - mają profesjonalną obsługę, która te wnioski przygotowuje. Właściciele również powinni sobie taką profesjonalną obsługę zapewnić, zrzeszając się i wspierając wzajemnie w tym doświadczeniu" - wyjaśniła Pałubska.

Właściciele zabytków chcą ulg na zabytkowe założenia parkowo-ogrodowe

Przypomniała, że właściciele wysunęli postulat, aby do zasad przyznawania ulgi od podatku na prace konserwatorskie dołączyć zabytkowe założenia parkowo-ogrodowe, ponieważ takiej ulgi obecnie nie ma.

"To bardzo ważne i właściciele wskazywali to jako jeden z największych kosztów, które ponoszą, a które nie przynoszą dochodu" - mówiła przedstawicielka MKiDN.

Jak wskazał kierownik Pracowni Terenowej Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Szczecinie Waldemar Witek w woj. zachodniopomorskim powiaty, w których znajdują się zespoły rezydencjonalno-parkowo-folwarczne, przejęte przed transformacją ustrojową przez Państwowe Gospodarstwa Rolne, po 1989 r. borykały się z problemem bezrobocia, co - jak zaznaczył - nie sprzyjało działaniom związanym z adaptacją do nowej funkcji.

"Trudno sobie wyobrazić, że w przestrzeni jednej gminy jest dziesięć obiektów pałacowych i w każdym powstanie hotel. Jest to niemożliwe, żeby taki obiekt funkcjonował" - mówił.

Witek dodał, że z raportu instytutu wynika, iż na terenie Zachodniopomorskiego 30 proc. obiektów rezydencjonalnych zostało uznanych za zagrożone. Wskazał też, że w obiektach tych brak jest użytkowników i funkcji, nie są też prowadzone podstawowe remonty.

Podczas posiedzenia komisji został także poruszony temat dostępu do zabytków w Świnoujściu - prywatnego muzeum militarnego Fort Gerharda - Muzeum Obrony Wybrzeża i latarni morskiej. W wyniku rozporządzenia wojewody zachodniopomorskiego wprowadzającego ze względów bezpieczeństwa zakaz przebywania w odległości do 200 m od terminalu LNG w Świnoujściu, niemożliwy jest dostęp do tych dwóch zabytków od strony lądu.

"Stoimy tak naprawdę na krawędzi zagłady" - mówił dyrektor Muzeum Obrony Wybrzeża Piotr Piwowarczyk. "Nie ma drogi dojazdowej, nie ma turystów, bo nie mogą dojechać ogólnodostępną drogą publiczną. (…) To zagłada naszej ćwierćwiecznej przygody. To jest nasza pasja, to jest dwudziestu kilku pracowników, którzy dziś stoją na krawędzi" - podkreślił.

KOMENTARZE1

  • dam7 2023-06-01 14:15:34
    Co za brednie , wnioski są składane przez generator który nie przepuści niekompletnego wniosku ! co znaczy "wniosek niskiej jakości" ? większość kasy idzie na kościoły, powinien być jakiś ustawowy zapis że co najmniej 50 % z puli dotacji przeznacza się na obiekty inne niż przynależne do ...KK. Przykład z tegorocznych dotacji od jednego z WKZ - na 60 dotacji przyznanych tylko 11 jest na kamienice mimo iż wszystkich wniosków było 29 - mogli dać wszystkim wspólnotom np. a nie na 7 etap prac przy konserwacji ołtarza z którym nic sie nie dzieje !!!!! niektóre z nich składają 3 rok z rzędu i nic. Więc niech MKiDN nie pitoli głupot że właściciele zabytków nie składają wniosków !  rozwiń

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!