Wakacje nad polskim morzem. Gdzie znajdziesz nocleg, a gdzie nie warto nawet szukać

Międzyzdroje, Świnoujście, Rewal i Mielno – m.in. w tych nadmorskich miejscowościach prawie nie ma już wolnych miejsc noclegowych na wakacje.

• Według badań zleconych przez Polską Organizację Turystyczną 71 proc. Polaków planujących w tym roku wakacyjny wyjazd wybierze Polskę. Z tego aż 41 proc. polskie morze.
• Ruch w wielu polskich miejscowościach nadmorskich może być już równie duży jak przed pandemią. W niektórych kurortach już brakuje miejsc nie tylko w lipcu, ale i w sierpniu. Mimo wyższych cen niż przed rokiem.
• Nowością jest też to, że wielu Polaków dużo później rezerwuje miejsca noclegowe, także nad polskim morzem, niż w poprzednich latach. Więcej jest też odwołanych rezerwacji i krótszych pobytów.

Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Polskiej Organizacji Turystycznej, w tym roku aż 65 proc. Polaków planuje wakacyjny wyjazd wypoczynkowo-turystyczny. To o 18 proc. więcej niż w zeszłym roku.

- Bazując tylko na danych z najpopularniejszych portali rezerwacyjnych, aktualny stan rezerwacji na wakacje oscyluje wokół wzrostów o 20 proc., a nawet 30 procent w stosunku do lat poprzednich – powiedział kilka dni temu Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki.

Czytaj też: POT: Blisko dwie trzecie mieszkańców Polski planuje letni wyjazd na wakacje

Aż 71 proc. Polaków planujących wakacyjny wyjazd wybrało Polskę, a z tego aż 41 proc. polskie morze. Z drugiej jednak strony nowością jest to, że wiele osób nie rezerwuje miejsc noclegowych z takim wyprzedzeniem jak w poprzednich latach. Według danych The European Travel Commission tylko 44 proc. mieszkańców naszego kraju ma zarezerwowane noclegi na najbliższe miesiące. To o wiele mniej niż w przypadku np. Niemców czy Holendrów.

Efekt jest taki, że wprawdzie w lipcu w wielu najpopularniejszych miejscowościach nadmorskich w Polsce prawie już nie ma wolnych miejsc, ale w sierpniu jest o nie często łatwiej. Ale po kolei.

Jak słyszymy w punkcie informacji turystycznej w Międzyzdrojach, w tej miejscowości wolnych miejsc noclegowych w hotelach, pensjonatach czy domach do wynajęcia na wakacje już nie ma. W przypadku dużych hoteli w Międzyzdrojach wynika to m.in. z faktu, że przyjeżdżają do nich głównie grupy, np. z Niemiec. – W naszej miejscowości nawet podczas pandemii było dużo gości – chwalą się pracownicy tamtejszego punktu informacji turystycznej.

Kosmiczne ceny, ale i tak tłok

Bardzo ciężko jest znaleźć także wolne miejsca noclegowe na wakacje w Świnoujściu. Mimo bardzo wysokich cen (wyższych niż przed rokiem) ruch turystyczny może być tam w wakacyjnych miesiącach większy nawet niż przed pandemią. – W naszym mieście miejsca noclegowe trzeba rezerwować z paromiesięcznym wyprzedzeniem – informuje wydział promocji turystycznej w świnoujskim urzędzie miasta. W tym roku jest pod tym względem podobnie. Choć jeszcze w maju ruch turystyczny był tam mniejszy niż w poprzednich latach.

Tak wyglądała plaża w Unieściu koło Mielna 19 czerwca tego roku. W wakacje z pewnością już nie będzie tam tak luźno. Fot. UMiG Mielno